W lipcu do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia nieprawidłowości w obrocie niektórymi towarami oraz usprawnienia funkcjonowania Krajowej Administracji Skarbowej. Oprócz zmian w prawie energetycznym i w systemie SENT projekt zawiera przepisy wprowadzające CEWA (Centralną Ewidencję Wyrobów Akcyzowych) – system, w którym ewidencje akcyzowe będą prowadzone w sposób umożliwiający bieżący dostęp i kontrolę organów podatkowych. Start CEWA zaplanowany jest na 1 lutego 2024 r.

Wspomniany projekt ustawy trafił dopiero na drogę legislacyjną w Sejmie. Zakładając, że zostanie uchwalony jeszcze w tej kadencji Sejmu (na razie nie ma oznak, by było to zagrożone), podatnicy dostaliby tylko około pół roku na przejście z dotychczas prowadzonych ewidencji akcyzowych do centralnego systemu, który rządzi się swoimi zasadami. Dla wielu podatników akcyzy (w szczególności posiadających składy podatkowe) byłaby to bardzo daleko idąca zmiana, na której wdrożenie potrzeba czasu.
Ile więcej wiemy o CEWA?
Do projektu ustawy dołączono również projekty rozporządzeń dotyczących ewidencji akcyzowych:
projekt nowego Rozporządzenia MF w sprawie ewidencji i innych dokumentacji dotyczących wyrobów akcyzowych i znaków akcyzy, zawierający przepisy dotyczące szczegółowego zakresu danych zawartych w ewidencji akcyzowej prowadzonej w systemie CEWA,
projekt Rozporządzenia MF w sprawie sposobu prowadzenia ewidencji i innych dokumentacji oraz rejestrów dotyczących wyrobów akcyzowych i znaków akcyzy.
Z drugiego z wyżej wymienionych projektów rozporządzeń wynika ważna dla podatników akcyzy informacja. Podmioty przygotowujące się do wdrożenia CEWA często pytały, jaka będzie częstotliwość przesyłania informacji do sytemu. W §2 pkt 3 projekt rozporządzenia daje wstępną odpowiedź – zasadniczo wpisów do dokumentacji dokonuje niezwłocznie po zakończeniu czynności lub zaistnieniu stanu faktycznego podlegających wpisaniu, nie później jednak niż piątego dnia roboczego. A zatem podatnicy akcyzy dostali maksymalnie 5 dni roboczych na zaewidencjonowanie wszystkich zdarzeń z danego dnia w CEWA.
Jednakże nie wszystkie podmioty będą musiały dokonywać wpisów w CEWA w pięciodniowym reżimie czasowym. Z regulacji tej wyłączone są m.in. przypadki zużycia energii elektrycznej, zużycia wyrobów gazowych przez pośredniczący podmiot gazowy i zużycia wyrobów węglowych przez pośredniczący podmiot węglowy. W takich sytuacjach wpisów dokonuje się nie rzadziej niż raz w miesiącu.
Skoro z projektów rozporządzeń można wywnioskować, jakie informacje będą uzupełniane w ewidencji CEWA oraz co ile trzeba będzie to robić, czy należy już drżeć przed wprowadzeniem nowej formy ewidencji?
Koło ratunkowe dla podatników
Z projektowanych przepisów wynika, że ewidencje akcyzowe w systemie CEWA mają być prowadzone, począwszy od 1 lutego 2024 r. Jednakże w przepisach przejściowych rząd rzucił podatnikom swego rodzaju koło ratunkowe. Jeżeli bowiem podatnik prowadzi ewidencję elektroniczną, będzie mógł ją prowadzić nadal (zgodnie z dotychczasowymi przepisami) nie dłużej niż 18 miesięcy od 1 lutego 2024 r.
Powyższe oznacza, że te podmioty, które obecnie prowadzą ewidencje w różnych systemach elektronicznych spełniających wymogi prawne, będą mogli nadal korzystać z tej opcji aż do 1 lipca 2025 r.! To znaczne wydłużenie terminu pozwalające na dostosowanie się do zmian. Szczególnie dla dużych podatników akcyzy i składów podatkowych, dla których kwestie te są bardzo istotne.
Z kolei ci podatnicy akcyzy, którzy obecnie prowadzą ewidencje w postaci papierowej, zgodnie z przepisami powinni dokonać ich podsumowania na 31 stycznia 2024 r. i od lutego rozpocząć prowadzenie ewidencji w systemie CEWA. Jednakże, jeżeli taki podmiot wcześniej przeszedłby na ewidencję elektroniczną, zyskałby dodatkowe 18 miesięcy na dostosowanie się do CEWA.